czwartek, 12 stycznia 2012

otwórz oczy

bo tak to właśnie jest.
ktoś siada przed tobą i mówi: "jedźmy na koniec świata".
ja odpowiadam: "w porządku. za miesiąc jestem gotowa."

a wtedy następuje totalne wycofanie.
a wtedy pojawia się zwątpienie.
że przecież się nie da.
że rzeczy rozpoczęte.
że związki nie skończone.
że świat jest nie taki.
że może i tak, ale nie z tobą.
że kondycja nie pozwala.
że może innym razem.
że ...
że ...
że ...

jednym słowem cholernie długie 'bla bla bla'
o tym,
jak ciężko podjąć się realizacji marzeń
choć są w zasięgu twoich rąk

bo przecież uzależnienie zżera cię od środka


rozbudziłeś iskierkę
że oto znalazł się ktoś
z kim nie bałabym się jechać
na ten konkretny koniec świata
przy kim poradzę sobie ze sobą
w takiej podróży
utkanej z dziecięcych marzeń

i PSTRYK
marzenia znów chowam do szuflady
na tę późną dorosłość
gdy moja siła
pozwoli mi na ich samodzielną realizację


bo twoja wolność
opiera się o realizację uczuć
a nie -
realizację siebie

otwórz oczy.

1 komentarz:

  1. ...kimkolwiek jesteś facecie, do którego jest skierowany ten powyższy tekst - otwórz oczy - to piękna mądra istota - zaufała Ci - a Ty będąc z nią blisko ... lękasz się samego siebie i uciekasz ...
    Obecność to nie ucieczka ...
    Jesteś ........ nie uciekaj

    OdpowiedzUsuń