uwierz wszystko jeszcze przed tobą najpierw kilka ulic
potem winda z naturalistycznym rysunkiem spółkującej pary
oko sąsiadki w judaszu i już gorąca kawa telewizor
reprodukcja Cezanne'a na gwoździu zakochanym w ścianie
po uszy po rozbity łepek wszystko jeszcze
przed tobą osiem godzin snu
poranna czułość kaloryfera i ten sam co zawsze komplement kioskarza
idź dalej to już tylko parę ulic idź postaraj się zasnąć
a rano spróbuj wstać bo kto rano wstaje temu pan Bóg daje
w łeb
czemu stoisz idź idź wszystko jeszcze przed tobą mówiłem
chyba nie masz nawet osiemnastu lat
wszystko jeszcze przed tobą mówiłem kiedy było już po wszystkim '
[ Jacek Podsiadło ]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz