środa, 22 października 2008

lato.



szło się przed siebie...
widziało się...
polne ścieżki, deszcze, bagna...
wiejskie chaty i czarownice czerpiące wodę...
pięknie było.

bardzo lubię tę fotkę.


foto: P.

3 komentarze:

  1. 'wciąż szukam... słyszę jak kamienie wołają, drzewa szepczą... kocham moje miejsce, to tu spadają moje anioły... jestem sobie...'




    tak... po lecie zawsze zostaje jakaś urocza pustka, i tyle wspomnień, które świdrują w naszej czaszce codzień...
    Ale jesień jeszcze bardziej urokliwą jest porą... to teraz dzieją się te niezwykłe rzeczy.!

    OdpowiedzUsuń
  2. nawet nie wiesz, jak się cieszę, że piszesz i że mogę podsłuchać, co u ciebie i ty możesz podsłuchać, co u mnie...
    zaczyna mi się tęsknota i wspominanie... szybko, po prawie dwóch miesiącach... widzę, jak ludzie zaczynają żyć własnym życiem - to dobre i zwyczajne, ale ja tu, na wyspie, tęsknię...
    tęsknię do minionego lata...było PIĘKNE... madrugada ew

    OdpowiedzUsuń
  3. tak, nawet nie wiesz, jak dobrze Cię rozumiem Kochana... ja też niczym na wyspie, w nowej rzeczywistości, z nowością codzienności próbuję się zjednać... daję radę, jest naprawdę dobrze. ale doskonale widzę, jak powoli zaczynam tęsknić... sny, sny dają najwięcej wspomnień i pokazują najwięcej tęsknot... ściskam Ciebie i rodzinkę, trzymajcie się tam ciepło :*

    OdpowiedzUsuń