niedziela, 8 lutego 2009


jakże niesamowity spokój
rodzi
świadomość obecności.

i jakże niesamowitą niecierpliwość
rodzi
jej [obecności] brak.


2 komentarze:

  1. czytam kolejny raz, i ładne, bardzo zgrabnie ujęte w słowa, naprawdę. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba naprawdę nadszedł czas na jakąś odmianę medytacji
    chyba naprawdę nazwą nas sektą wtedy
    tylko nie wiem jak ją odkryją

    przecież...

    nic nas nie łączy...

    OdpowiedzUsuń