piątek, 24 maja 2013


Błoto
Koniowi grzęźnie kopyto
Kot wpół gardzieli mysz zadusił
Dumny morderca wdzięczności

Jakże cię życie nie znam

Nawet ciało się dziwi, humorzaste
Skąd tyle zdrowia

Zagraj mi elfie
Dotknij mych pleców zgarbionych, mięśnie znużone
Zmarznięte stopy; zanurz dłoń
W przestrzeni stęsknionych piersi
Zagraj na flecie

A tymczasem
Ogień gra, iskierki dźwięków
Ciepło budzi zmysły, ciało błogo się kołysze
Odchodzi w sen czujność

Wino czerwieni usta
A chciałoby się przecież
Pocałunkami lśnić

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz